Wyprowadzenie Reginy Brave z Oceti Sakowin Camp. Fot. WaterDefenders
Wyprowadzenie Reginy Brave z Oceti Sakowin Camp. Fot. WaterDefenders
Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
339
BLOG

Z Wounded Knee 1973 do Standing Rock 2017

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Jeżeli historia lubi się powtarzać, to w tym wypadku można dopowiedzieć, że lubi się i cofać. Stany Zjednoczone Ameryki w relacjach z ludami tubylczymi cofnęły się o 44 lata. O 44 długie lata.


27 lutego 1973r. rozpoczęła się głośna okupacja osady Wounded Knee, w indiańskim rezerwacie Pine Ridge, w Dakocie Południowej w USA. W lutym 2017 r. zakończył się protest w jednym z najważniejszych obozów Oceti Sakowin przy rezerwacie Standing Rock, w Dakocie Północnej. Także w USA.


Okupacja Wounded Knee w 1973 r. była efektem narastających  konfliktów między plemionami indiańskimi a rządem USA dotyczących statusu Indian i ich sytuacji politycznej, społecznej, religijnej i kulturowej; Oceti Sakowin był jednym z obozów Obrońców Wody protestujących przeciwko szkodliwemu dla zasobów wodnych rezerwatu rurociągowi Dakota Access (DAPL), dodatkowo naruszającego święte miejsca Indian.


W latach 70. XX wieku Indianie protestowali przeciwko pogarszającej się polityce rządu wobec plemion, przeciwko narastającej fali rasizmu i wyzysku ekonomicznego, pogarszających się warunków dla wolności religijnych i regularnie ograniczanych praw indiańskich samorządów w rezerwatach. Zaczęło się to wszystko od głośnej okupacji wyspy Alcatraz w 1969r. przez organizację o nazwie Indianie ze Wszystkich Plemion, a potem przetoczyły się przez Amerykę równie głośne indiańskie marsze na Waszyngton (w tym Longest Walk), Karawana Złamanych Traktatów, walki o lepsze warunki w poszczególnych rezerwatach.


Z kolei na początku 2016 r. w rezerwacie Siuksów w Standing Rock w USA wybuchł głośny protest przeciwko DAPL.


Zarówno w 1973 r. lokalny protest w rezerwacie Pine Ridge przerodził się ogólnokrajowy spór polityczny Indian, podobnie lokalny początkowo protest w rezerwacie Standing Rock przerodził się w protest przeszło 300 plemion przeciwko grabieżczej polityce rządu USA i chciwych koncernów wobec indiańskich plemion i zasobów przyrodniczych w całym kraju.


Obrońcy Wody ze Standing Rock bardzo często odwoływali się do symboliki Wounded Knee’73 – w sumie o to samo walczyli Indianie i wtedy, i teraz. Ten sam cel przyświecał bojownikom American Indian Movement (AIM) w 1973 r. i Obrońcom Wody w 2016-2017: zablokować niekorzystne decyzje polityczne i gospodarcze, ale i pokazać głęboką niesprawiedliwość, jaka toczy amerykańskie życie polityczne względem Indian. I wtedy, i teraz indiańskich rebeliantów otoczyły wojska i policja wyposażone w ostrą broń i pojazdy opancerzone. Wtedy i teraz stosowano blokadę informacyjną i techniczną mającą na celu odcięcie Indian od reszty świata.


Zarówno wtedy, jak i teraz Indianie odwoływali się do wspólnoty międzyplemiennej, zwracając uwagę na to, że gdziekolwiek z USA żyją, napotykają na podobne problemy. Podnosili, że mimo różnic kulturowych i organizacyjnych istnieje wspólnota idei, ale i wspólnota niedoli. Ideę panindiańską firmowali wówczas aktywiści American Indian Movement, a teraz nieśli ją Obrońcy Wody.


W Standing Rock nie zabrakło wielkich nazwisk indiańskiego oporu XX w., i to kolejny dowód symbolicznej wspólnoty obu protestów – do rezerwatu zawitały wielkie osobowości AIM zaangażowane w okupację Wounded Knee, m.in. Dennis Banks, który niedawno rozpoczął kolejną edycję Longest Walk, i Clyde Bellecourt. Jakież było zdumienie, jak wielkie wzruszenie odbiło się na twarzach grupki protestujących w ostatnich dniach Oceti Sakowin Camp, gdy uświadomili sobie, że jedną z osób, która trwała z nimi do samego końca obozu była Regina Brave, jedna z uczestniczek okupacji w Wounded Knee w 1973r.! Scena wyprowadzenia jej z obozu przez policyjnych najeźdźców urosła do jednego z najważniejszych symboli protestu w Standing Rock.


To wszystko pokazuje, jak daleką drogę przeszli Indianie przez te 44 lata, ile wysiłku podejmowali przywódcy religijni, polityczni i społeczni, władze plemienne i samorządy rezerwatów, by podnosić rangę narodów indiańskich na politycznej mapie Ameryki. Stopniowo poprawiała się jakość indiańskiego samorządu, służby zdrowia, gospodarek plemiennych, wolności religijnych i choć wiele pozostawało do życzenia można było śmiało powiedzieć: idzie ku lepszemu. Doszło nawet do tego, że Barack Obama jako prezydent właśnie w Standing Rock, na kilka lat przed protestami przeciwko DAPL, ogłaszał rządowy reset w relacjach z narodami indiańskimi!


Dzisiaj niestety wyraźnie widać co innego: budzi się obawa, czy aby ta daleka dobra droga dzisiaj się nie skończyła i czy aby Indianie nie będą na niej brutalnie cofani? Czy Standing Rock 2017 nie oznacza powrotu ciemnych kart w relacjach rząd USA – Indianie?


Nowy prezydent USA, Donald Trump, nie ukrywa swojej wrogości wobec Indian: nie tylko uruchomił zablokowany na chwilę DAPL, ale także inny – zapomniany już nieco – też szkodliwy dla Indian kanadyjsko-amerykański Keystone XL. Pojawiły się spekulacje, czy nie zacznie manipulować przy statusie rezerwatów, zabierając Indianom kolejne obszary do eksploatacji.


Obrazowym motywem tego „powrotu złego czasu” są – podobnie jak w Wounded Knee – amerykańskie flagi wywieszane gwiazdami w dół – symbol, do którego wydawałoby się nie ma powrotu.


Nie wiadomo jeszcze jak potoczy się los protestu w Standing Rock – tam cały czas dzieje się bardzo dużo, ale – podobnie jak Wounded Knee’73 - stał się symbolem nowej solidarności indiańskiej.


Indianie wykuli hasło, że – nawiązując do tytułu głośnej książki Dee Browna ilustrującej dramat końca indiańskiej Ameryki w XIX w. – „pochowali swe serce w Wounded Knee, ale wskrzesili ducha w Standing Rock”…


Alcatraz’69 i Wounded Knee’73 stały się początkiem indiańskiego odrodzenia w XX wieku, po latach eksterminacji w XIX w. Oby Standing Rock 2016-2017 było początkiem czegoś równie przełomowego i dobrego…


 


 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura