Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
120
BLOG

Na wojnie ze smokiem rycerzyki pięknookie

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Opozycja zadziwia. Potrójnie.


Jej liderzy zaliczają wpadkę za wpadką. Przyzwyczajeni do filmowania, robienia zdjęć i wrzucania na portale społecznościowe jakby zapomnieli, że skoro sami tak robią, to mogą to robić i ich przeciwnicy. Wpadki liderów opozycji to nie efekt aktywności wroga, a własna nierozumność i nonszalancja. Za to upodobali sobie słowo „niezręczność”, choć obawiam się, że pomylili jego znaczenie. Bo to co odstawiają nie nazywa się niezręcznością, a kompromitacją.


Liderzy opozycji niespecjalnie potrafią rozpoznać otaczającą rzeczywistość. Wielu polityków zarzekało się, że prezydent Duda na pewno nie podpisze ustawy regulującej nowy porządek w szkołach – wyliczali negatywne skutki i nawet barwnie opisywali negatywne skutki dla samego PiS, jak Roman Giertych w jednym z programów publicystycznych dzień przed „czarnym poniedziałkiem” dla oświaty. A gdy już podpisał zarzekali się, że „tego się spodziewali”, że „nie są zaskoczeni” itp. Ale nie potrafili odpowiedzieć na pytanie skąd mieli wcześniejszą pewność, że ustawa nie zostanie podpisana.


Do rozmów z obozem pro-PiSowskim liderzy opozycji idą podzieleni. Do stołu z PiSem, Polską Razem i Solidarną Polską siadają liderzy PSL, Nowoczesnej i Kukiz’15 bez Platformy Obywatelskiej. I na pytanie co się stało, niektórzy z nich skupiają się na krytyce szefa PO, a nie na wymuszaniu na obozie władzy ustępstw, które uznaliby za ważne. Dodatkowo, jak małe dzieci dają się rozprowadzać przez media, nie tyko te sprzyjające władzy, i pokazują rozbieżności w postrzeganiu rzeczywistości wewnątrz „zjednoczonej opozycji”.


Za to dowiadujemy się, że „zjednoczona opozycja” nie prowadziła uzgodnień między sobą, a poszła na rozmowy na żywioł. Zapominają, że idą na rozmowy z twardym przeciwnikiem, a nie rozmemłanym fircykiem, który tak dziecinne błędy wykorzysta z najwyższą perfekcją.


Widać, liderzy opozycji nie czytali książek, bo nawet w tkliwych opowieściach rodem z Dzikiego Zachodu było napisane, że Indianie przegrywali negocjacje, gdy szli na nie podzieleni.  


Można to wszystko skomentować słowami piosenki: „A na wojnie ze smokiem / Rycerzyki pięknookie…”.


Oby liderzy opozycji nie musieli sobie dośpiewywać: „Już nie potrząsają zbroją / Teraz jako krzyże stoją”.


 


 


 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka