Czwartek 28 sierpnia 1980 r. przyniósł trzecią rundę rozmów pomiędzy MKS-em a delegacją rządową. Najbardziej kontrowersyjną sprawą nadal jest kwestia dotycząca stworzenia Wolnych Związków Zawodowych, na które cały czas rząd nie wyrażał zgody.
Do katalogu spraw omawianych przez strajkujących doszły kwestie swobody wypowiedzi, naruszeniach wolności oraz – sprawa podnoszona przez Lecha Wałęsę – dostępu Kościoła do środków masowego przekazu.
Po raz kolejny strajkujący przekazują rządowi, że rozstrzygnięcia zawarte w Stoczni Gdańskiej będą obowiązywały w całym kraju, a nie tylko na Wybrzeżu, jak początkowo sugerował rząd. Wałęsa zaapelował przy bramie stoczniowej poparcie dla MKS przez załogi całego kraju bez przerywania pracy.
Delegacje rządowe negocjujące z MKS-em z Gdańsku i MKS-em w Szczecinie pojechały do Warszawy przedstawić stanowiska strajkujących i do rozmów w stoczniach już nie wróciły.
Zainteresowanie strajkami ogarnia cały świat – w Stoczni są m.in. przedstawiciele Reutersa, DPA, AP, UPI, „Newsweeka”, „The New York Times”, „Le Monde”, „Sterna”, „L’Humanite”, „Paris Match”, „Observer”.
Tymczasem fala strajkowa przechodzi przez nowe regiony – we Wrocławiu powołany MKS zbiera ok. 70. przedsiębiorstw. W skali krajowej do MKS-u należy już przeszło 600 zakładów.
