Brama wolności. fot. Leszek Biernacki
Brama wolności. fot. Leszek Biernacki
Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
84
BLOG

Sierpień'80 [7]: Klęska misji Pyki

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

W środę 20 sierpnia 1980r. strajk jest kontynuowany przy skrajnie nieprzyjaznym jazgocie rządu, CRZZ i mediów. Te ostatnie posuwają się do jawnych kłamstw. „Głos Wybrzeża” pisze o gwałconej woli obywateli.

I kłamliwie komentuje: „Ludzi pragnących opuścić nieczynne zakłady zatrzymuje się siłą. Pracownikom chcącym wykonywać swe normalne obowiązki na rzecz miasta dewastuje się sprzęt i narzędzia.[…] Odmawia się udostępniania pojazdów do przewozu najpotrzebniejszych towarów. Podejmuje się próby zastraszenia personelu placówek handlowych. Blokuje się sprzedaż paliwa kierowcom samochodów jednostek uspołecznionych. Uzurpuje się prawo do decydowania o tym, co jest dobre, a co złe…”.

Wbrew rządowej propagandzie do MKS-u przystępują nowe strajkujące załogi, wsparcia udzielają nowe podmioty.

To dzień skrajnych emocji. Z jednej strony MKS-owi nie udają się międzyrobotnicze rozmowy z sąsiadującą Stocznią Remontową, która rozmawia z komisją Pyki (stoczniowcy z „Lenina” namawiają z „Remontową” do przystąpienia do MKS-u), z drugiej zaś – do Stoczni Gdańskiej przyjeżdżają emisariusze ze Śląska wywiedzieć się co i jak. Z jednej strony strajkujący zmagają się z wrogą propagandą komunistycznych gazet, z drugiej zaś – słyszą: Szczecin stoi, mało tego, do MKS w Szczecinie dołącza Świnoujście. Z jednej strony do Gdańska dociera informacja o licznych zatrzymaniach i aresztowaniach działaczy opozycji politycznej, w tym 20. współpracowników KOR-u, z drugiej – delegaci skupionych w MKS-ie załóg ogłaszają gremialne wystąpienie z „partyjno-rządowych związków zawodowych” (czyli CRZZ).

I co najważniejsze – pod koniec dnia misja Pyki okazuje się bezskuteczna: strajkujący rozmawiający z Pyką poza MKS-em orientują się, że są oszukiwani, zrywają te indywidulane rozmowy i przyłączają się do MKS-u. Pod koniec dnia strajkuje przeszło 300 przedsiębiorstw!

W Warszawie 64. intelektualistów ogłasza apel, w którym czytamy m.in.: „Raz jeszcze okazało się, że polskim narodem nie można rządzić nie słuchając jego głosu”.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo