Zimowa wymiana opon. Pakujesz je do auta, podjeżdżasz do warsztatu, wypakowujesz je, przekazujesz je pracownikom i …
Zapewne wielu osobom przyszła w takim momencie myśl, co się z tymi oponami dzieje? Czy są należycie traktowane i czy aby to nasze opony będą zakładane, a nie jakieś inne, podniszczone….
Taka sytuacja obrazuje jak ważnym spoiwem relacji społecznych jest zaufanie. I dotyczy to praktycznie wszystkich wymiarów życia: chodzi o zaufanie do lekarzy, że po uśpieniu nie wytną zdrowego organu; zaufanie do sprzedawców, że w sklepie nie oferują przeterminowanych produktów ze zmienionymi datami przydatności do spożycia; zaufanie do sprzedawców samochodów, że nie wciskają samochodu z przebitymi numerami i cofniętym przebiegiem; zaufanie do pracowników warsztatów, że przy przeglądzie nie wymienią mi dobrych części i nie zastąpią ich zużytymi; zaufanie do nauczycieli, że będą uczyć rzetelnie i nie na skróty, a przy ocenie naszych dzieci nie będą kierować się jakimiś ewentualnymi uprzedzeniami; zaufanie do prawników, że reprezentując nasz interes rzetelnie się będą szykować do swojej pracy; zaufanie do dziennikarzy, że będą informować rzetelnie i nie będą kierować się w swej pracy swoim sympatiami lub antypatiami politycznymi; zaufanie do bankierów, że nie będą nas oszukiwać na operacjach bankowych…
Ci ostatni są zresztą bardzo dobrym przykładem na to, jak łatwo zaufanie stracić. Nie przypadkowo myśląc o zaufaniu niezbyt często mówi się o politykach, którzy jedno mówią, inne robią, prawie zawsze znajdując przy tym przedziwne wytłumaczenia dla swojej postawy.
Brak zaufania demoluje relacje społeczne, gospodarcze i polityczne. Gospodarka jakoś sobie radzi, polityka wręcz przedziwnie – tu stopień zaufania publicznego jest dramatycznie niski. Rzecz w tym, żeby brakiem zaufania nie dewastować społeczeństwa.